Nie wiem czy zauwazylyscie, ale delikatnie zmienilam wyglad bloga - w kierunku zimowym, swiateczym. Mam nadzieje, iz ten nastroj Wam sie podoba:) * * * * *
Dzis na odstrzal ida cienie Evil Shades, ktore niedawno nabylam, w formie testerowej. Kiedys natknelam sie na blog (nie moge sobie przypomniec nazwy), na ktorym dziewczyna podala link do STRONY gdzie mozna zamowic okreslona ilosc kolorow w zestawie dla blogger-ek i youtube-owiczek za JEDYNE $6.00!!! Stwierdzilam, ze ryzyko warte ceny, wiec zlozylam zamowienie:) Spodziewalam sie dosc dlugiego czasu przesylki, ale tym razem az mnie to zaskoczylo... bo paczuszka doszla do mnie chyba po ponad miesiacu! To byl zdecydowany minus, ale wybaczam bo domyslam sie, ze wlascicielka traktuje priorytetowo pelne zamowienia. Jednak pewnego dnia po powrocie z pracy znalazlam mala koperte babelkowa nadana z US, pomyslalam W KONCU! :) Z ciekawoscia otworzylam pakunek i moim oczom ukazala sie mala rozowa torebeczka...
Czyz nie wyglada to slodko? Same pudeleczka sa miniaturkami z plastic-u ze smiesznymi, kolorowe nadrukami. Do cieni sa sporo wieksze od pieciozlotowki, a w dwoch wyzszych sa probki szminek.
Zapraszam TUTAJ, by zapoznac sie ze skladnikami uzywanymi do produkcji kosmetykow Evil Shades.
Tak na poczatek kilka slow o cieniach i rozach (ktore rowniez uzywam jako cienie). W zwiazku z tym, ze wczesniej probowalam produkty z Glamour Doll Eyes (GDE), porownania nasuwaly sie same, wiec i tu o nich wspome.
1. Opakowania, te z Evil Shades sa duzo poreczniejsze, za mniej wiecej te same pieniadze, bo z GDE sample size sa w torebeczkach (chyba, ze doplacamy i dostajemy ta sama probna ilosc tyle ze w sloiczkach).
2. Wybor kolorystyczny z Evil Shades jest ubozszy niz z GDE, mimo iz obydwie firmy oferuja piekne odcienie.
3. Konsystencja cieni i rozow Evil Shades jest duzo lzejsza i delikatniejsza (drobny i mialki proszek) niz tych z GDE. Jednak ta cecha niesie pewne konsekwencje, na powiece kolory z GDE wygladaja duzo mocniej, soczysciej i bogato, kiedy z te Evil Shades sa bardziej naturalne, stonowane i przydymione.
Ja zawsze uzywam bazy na powieki przed nalozeniem produktu, dodatkowo pod jasne kolory klade NYX Jumbo Pencil w kolorze Milk - nawet na tak zagruntowanych powiekach cienie Evil Shades wygladaja delikatniej niz te z GDE.
4. Trwalosc jest naprawde dobra (z uzyciem baz, ktore wymienilam powyzej), jestem tak samo zadowolona jak z GDE.
5. Zmywaja sie dobrze, bez jakis niespodzianek odbarwieniowych :)
6. Naklejki z nadrukami sa bardzo slodkie, ale nie dostarczaja nam informacji czy produkt jest bezpieczny do uzytkowania na ustach (GDE podaje taka informacje klik do notki wraz ze zdjeciami produktow)
A oto cienie, roze, szminki i primery ktore dostalam w paczuszcze, zeswatchowalam je specjalnie dla Was :)
ROZE
CIENIE
Glooming to cien czary z ciemno zielonym brokatem, takim bardzo delikatnym. Zobaczcie jak cudnie sie mieni w sloncu! :)
PRIMERY POD CIENIE
SZMINKI
Konsystencja szminek jak widac na zdjeciach jest dosc wodnista, na pewno nie moge nazwac tego produktem stalym :) Jeszcze ich nie probowalam, dlatego nie moge powiedziec o nich wiele wiecej. Pierwsza jest ciemno bordowa a druga nude. Nie jetem pewna czy kolor bedzie trwaly, hm...
No, na dzisiaj wystarczy juz tych zdjec :) Jeszcze tylko male przypomnienie makijazu, do ktorego uzylam cieni z Evil Shades (zdjecie jest rowniez linkiem do pelnej notatki wraz z wieksza iloscia zdjec).
Moje zbiory kosmetyczne wciaz sie powiekszaja, a ja nawet nie mam kiedy z tego wszystkiego korzystac :) Mam jednak nadzieje, ze w jakis tam sposob zachecilam Was do zapoznania sie z marka i byc moze sprobowania na wlasnej skorze ;) A taki zestaw naprawde duzo nie kosztuje, a kolory mozecie wybrac same!
I wspomne Wam jeszcze, ze czekam na moj pierwszy Glossy Box z 5 mini produktami, pewnie wiecie o czym mowie bo wszedzie o tym glosno dookola :) I mnie rowniez ciekawosc zwyciezyla, wiec teraz cierpliwosc musi sie do niej przylaczyc i... mam nadzieje na gwiazdke dostane jeszcze jeden prezent - od samej siebie:)
Zycze Wam Pieknotki wspanialego weekendu oraz wiele ciepla (zapewne wspomaganego czapkami i szalikami, coz...). Buziaki
13 comments:
genialne kolory
wow.. śliczne kolory ;))
ale to uroczo wygląda :D
noo pudełeczka fajne ! a makijaż bardzo mi sie podoba ;>
sliczne kolorki takie pastelowe troche:) ja jutro bede testowac kobalt z GDE ;)
Śliczne kolorki! :-) Natomiast opakowania mają urocze ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
piękny makijaż :)!
ojej , ile tego jest :)
wygląda bardzo obiecująco :)
zapraszam na konkurs do wygrania 100zł
www.styliowo.blogspot.com
Pięny makijarz, boskie masz te wszystkie cienie i róże, przesłodkie <3
Wow, piękne kolory :)
po prostu przeslicznie sie umalowałaś!
taguje do zabawy :) http://agua-y-feugo.blogspot.com/2011/12/tag-ready-for-christmas.html
Post a Comment
Dziekuje za komentarze, wszystkie czytam i zachowuje w pamieci i sercu..
Na wszelkie pytania odpowiem pod zostawionym komentarzem, więc nie zapomnij tu wrócić :)
Uprzemie proszę o nie zostawianie komentarzy typu, Obserwujemy? - Jeśli mój blog naprawdę ci się spodoba, zostaniesz ze mną z chęci...
*** *** *** *** *** *** *** *** *** ***
Thanks for your comments, I read them all and keep them in my memory and my heart..
If you asked me a question - the answer you will find under your comment, so don't forget to come back here :)
I will ask you for not leaving comments like, Shall we follow each other - If you really liked my blog you would stay here anyway...