Hi Girls! So here I am bringing you something maybe to look forward to - Series of Makeup :) When I have a bit of time (what doesn't happen very often lately) I watch a lot beauty blogs in search for inspirations... And a couple of times I came across 7 Deadly Sins makeup series and I liked the idea actually :) But instead of simple makeup inspired by the colors, I decided to go a bit wild & crazy, lol. Why not? :)
So on the first fire goes Gluttony, naaaasty sin :p Oh, I need to explain myself a little bit, because behind this makeup is hidden some message, or more like a story...
She is a normal girl from the neighbourhood, very friendly but a little bit shy... Not even one bad word was ever said about her, ever... But she has a little secret, nobody knows about... Away from human eyes she eats! But when she starts, she knows no boundaries, no finish line... And then is that guilt... And then is that urge to get a rid of all those calories absorbed just a few moments ago... And then is that horrible pain! In the end are only tears...
Ok, I think I got slightly carried away :|
Well, basically what I wanted to say is that: "We all have the dark side..." It doesn't matter what it is - we are all sinners :)
But now, enjoy my makeup game :p
*****
Hej Dziewczyny! Więc oto jestem z czymś co może będzie warte waszego wyszekiwania - Serię Makijaży :) Kiedy mam trochę czasu (co ostatnio często się nie zdarza), przeglądam wiele blogów w poszukiwaniu inspiracji... I kilka razy natrafiłam na makijażowe serie do Siedmiu Grzechów Głównych, co mi się naprawdę spodobało :) Ale zamiast prostego makijażu, inspirowanego tylko kolorami, zdecydowałam pójść odrobinę dziko i szalenie, lol. Czemu nie?
Więc dziś na pierwszy ogień idzie Obżarstwo, brzyyyydki grzech :p Ah, i muszę wam sie odrobinę wytłumaczyć z mojego teatralnego przesłania, ponieważ za tym makijażem kryje się pewna wiadomość, lub może lepiej - historia...
Jest ona normalną dziewczyną z sąsiedztwa, bardzo miła ale odrobinę wstydliwa... Nawet jedno złe słowo nie padło na jej temat, nigdy... Jednakże ma ona pewien mały sekret, o którym nikt nie wie... Z daleka od ludzkich oczu ona je! Ale kiedy zacznie, nie zna granic ani limitu... A potem jest to piekące poczucie winy... A potem jest to pragnienie pozbycia się dopiero co wchłoniętych kalorii... Apotem jest ten okropny ból! A na koniec są juz tylko łzy...
Ok, wydaje mi się, iż trochę mnie poniosło :|
Chciałam przez to powiedzieć, że "każdy z nas ma ta ciemną stronę..." Nie ważne co to jest - wszyscy jesteśmy grzesznikami!
A teraz życzę udanej zabawy w moją makijażową grę :p