
Hej dziewczyny! I kolejny weekend mija mi na bieganiu, pracy oraz probach otrzasniecia sie z przeziebienia (znowu) - a to wszystko przed urlopem w Polsce... Nie wiem dlaczego tak sie dzieje, ale ZAWSZE przed Polska, w Polsce lub po Polsce cos mi zdroweczko szanowne szwankuje, pech.
Moj biedny blog cierpi z powodu braku nowych postow, wiec dotrzymam slowa danego w ostatnim i tym razem pokaze wam kilka fotek z sesji, przy ktorych ostatnimi czasy pracowalam. Pierwsza 'na odstrzal' idzie Debbie i jej sexowna sesja...