
Hej piękności Wy moje, dziękuję za taką ilośc przemiłych komentarzy co do mojego ostatniego makijażu (i nie tylko), tak się cieszę że wam się spodobał :) Tym razem będzie coś niemejkapowego, bo muszę się przyznać bez bicia, ostatio nie stworzyłam nic srtystycznego... Ale to nadrobie :) Więc by was nieprzetrzymywać do tego czasu, tu jest kilka zdjęć z ostatniej sesji zdjęciowej z Antonellą Muscat, obiecany efekt końcowy. Dzsiejsza notka jest króciutka, ale niebawem znów mnie ujrzycie ;)
Będę wdzięczna za wszystkie komentarze...